MiG-31 powstał w drugiej połowie lat 70-tych XX wieku jako rozwinięcie MiGa-25. Jest chyba największym używanym obecnie samolotem myśliwskim na świecie. Przy długości 22,69 m jest o ponad 3 metry dłuższy od wielkiego F-15 i prawie o metr od niezwykle długaśnego Su-27.
Powszechnie jednak wiadomo, że nie zawsze wielkość ma znaczenie - ważne jest też wnętrze



Ponieważ zamontowane z tyłu kadłuba silniki D-30 były bardzo ciężkie, Panowie z MiGa zdecydowali się choć trochę to zrównoważyć wsadzając coś równie dużego do przodu kadłuba. Jednak żaden z radzieckich pilotów nie miał aż takiej nadwagi (a posadzono ich w kabinie aż dwóch), postanowiono więc, że przeciwciężarem bedzie duuuży radar. Wiadomo, że ma on zasięg nawet do 250 km. Mówi się też, że większości ptaków, które przeleciały w obrębie jego pracy, wyrastają trzecie skrzydła...
Ale dość gadania - wszystko i tak jest w Wikipedii

To może dwa słowa o samym modelu Condora:

Model uważany jest za najlepszy z wszystkich modeli MiGa-31 pod względem wymiarowym oraz... cenowym! Za ok. 25 zł (!!!) dostajemy ponad 100 części z jasnoszarego plastiku:



Jak widać producent nie rozpieszcza nas ilością detali, co jednak da się naprawić za pomocą blaszki i własnej inwencji. Najbardziej martwi tragiczna przejrzystość i jakość wypraski z osłonami kabiny pilotów:

Jakby na przekór temu Condor zaskakuje nas odwzorowaniem powierzchni - tak delikatnych linii podziału blach nie powstydziłaby się ani Tamiya, ani Hasegawa! Podejrzewam, że większość z nich zniknie pod kilogramami szpachli, więc zrobiłem sobie zdjęcie fragmentu na pamiątkę:

Jedyną publikacją, jaką mam o MiGu-31, jest "Przegląd Konstrukcji Lotniczych" nr 1/93 kupiony za 20000 zł - pozycja ta zawiera plany w skali 1/72 i wiele przydatnych zdjęć. W połączeniu z zasobami internetu powinno mi to wystarczyć do budowy modelu.


Pierwsza przymiarka do planów dała naprawdę pozytywne rezultaty.
Model będzie uzupełniony blachami Parta (dedykowanymi do Zvezdy), które pewnie niebawem dotrą do mnie z Martoli. Wtedy zabiorę się za budowę MiGa. Na barwy zdecyduję się w późniejszym etapie, ale na 100% będą czerwone gwiazdy (kalek do wersji kazaskiej nikt nie robi).
Na razie to tyle. Chciałem jednocześnie zaznaczyć, że będzie to mój debiut warsztatowy na forach internetowych, więc proszę o wyrozumiałość
