Witam
Mam pytanie do rozważenia. Model Revella, pryśnięty podkładem Humbrola, podkład zmatowiony, na to emalia Model Master, wszystko ładnie, maskuję potrzebne elementy taśmą Tamiya, która jest super, przy jej odrywaniu odchodzi mi lakier do plastiku!
Jedyne co mi przychodzi do głowy to za mało rozcieńczony podkład jak nim malowałem. Macie jakieś pomysły jak tego uniknąć w przyszłości? Mam matowić plastik? Nigdy mi się to nie zdarzało, do plastiku emalie trzymały bardzo dobrze.
Czy linię wodną da radę zamaskować Maskolem? (model Queen Mary 2, dość długi) Niby jest tam wypukły występ więc można do niego dorównać, ale czy ktoś tego próbował czy jednak grozi mi nierówna linia? Nie chciałbym się namalować Maskolem i w efekcie zepsuć sobie model.
Będę wdzięczy za wszelkie sugestie.