przez Jacob » Wto Cze 21, 2005 2:09 pm
Witam,
jestem pełen podziwu, bo dobrze pamiętam, jak koszmarne były moje pierwsze próby. Zresztą - zastrzegam, ze jest to moje zdanie, dobre pomalowanie twarzy, a zwłaszcza oczu, daje figurze "to coś' i stanowi o jej rzeczywistej klasie. Reszta jest tylko, albo aż, świadectwem opanowania warsztatu.
Jeżeli mógłbym cokolwiek sugerować, to skórę zrobiłbym trochę w cieplejszym odcieniu (może to tylko kwestia samego zdjęcia), nieco innego odcienia wymagają wargi, a trochę półmatowego lakieru na policzkach czy dolnej wardze doda figurce życia.
Pozdrawiam