kolaś napisał(a):Jak w tytule. Zastanawiałem się nad matą szklaną. Czy to się nadaje ?
No dobra. Pożartowaliśmy... A teraz na serio.
Laminaty sobie odpuść. Skoro pytasz jak zrobić lekki kadłub oznacza to prawdopodobnie że o laminatach (a i samym modelarstwie) masz niewielkie pojęcie.
Lekki kadłub do (moto)szybowca buduje się z balsy w przeciągu jednego popołudnia. Nic więcej nie trzeba.
W zalezności od wymiarów kadłuba, rozmiaru wyposażenia bierzesz dwie deseczki balsowe średniej twardości (1,5mm - mały szybowczyk, 2mm - średni, 3mm - całkiem duży), wycinasz 3-4 prostokątne wręgi (jak motoszybowiec to pierwsza ze sklejki 1,5mm) na tyle duże by pomieścić wyposażenie. Z deseczek balsowych wycinasz zbieżne boki kadłuba przykleasz do wręg. Z dwóch pozostałych deseczek tniesz paski balsy o szerokości kadłuba i przyklejasz tak by słoje biegły w poprzek osi kadłuba - będzie mocniejszy (jak jesteś bardzo leniwy - jak ja - to tniesz dwie dodatkowe zbieżne części - górę i dół - ze słojami wzdłuż). Sklejasz wszystko do kupy zachowując prostopadłości i symetrie (przydaje się ekierka i linijka). Z kawałka grubszej balsy (10-12mm), sklejonej w kilka warstw, szlifujesz nosek. Gotowe. Czas wykonania to ok. 2-3 godziny z przerwą na dobranockę.
Nie potrzeba do tego żadnych planów. Ale jak już koniecznie potrzebujesz to są np. tu:
http://www.modelarski.net/index.php?opt ... mitstart=0
z trochę bardziej "udziwnionym" kształtem kadłuba.