Kilka figurek science/fiction - Citadel Miniatures, 28 mm

[T.J.]

Figurki do gier bitewnych Warhammer 40000 - bez skali, człowiek stojacy ma ok. 28 mm wzrostu i tak się tę skalę najczęściej określa. Moi chłopacy na fotkach są więksi przez zbroje, i mają ok 34 mm. To tak na początek mojej bytności także na podforum figurek

[Biskup]

Bardzo fajne figurki. Zwłaszcza podoba mi się 1 pan

[T.J.]

Zwłaszcza podoba mi się 1 pan

ten kapelan jest wg. mnie jednym z najładniejszych i obecnie w wersji metalowej trudno znajdywalnych wzorów figurek tej firmy - zabuliłem za niego jeszcze na studiach równowartość dwóch dobrych imprez w akademiku, a to było poświęcenie wówczas
I na marginesie te metalowe produkty Citadel miały klimat, ważyły i sprawiały wrażenie prawdziwej zbroi...od ok. dwóch lat wydają już tylko plastiki i żywicę, niejednokrotnie z bąbelkami powietrza i łatwe do uszkodzenia podczas gry
Dorzucę w tym wątku niedługo jeszcze kilka figurek jak je ofotkuję

[Biskup]

Dorzucę w tym wątku niedługo jeszcze kilka figurek jak je ofotkuję

No to ja czekam

[T.J.]

Dorzucacie swoje figurki w innych tematach to wygrzebałem zdjęcia sekcji zwiadowczej z mojej bandy do Warhammera 40000 (skala 28mm), wszystko malowane farbami akrylowymi na podkładzie z szarego humbrola położonego aerografem. Wykończenia washem, a detale i cieniowanie pędzlem. Lepsze fotki reszty kolekcji jak pozdejmują mi gips i wrócę do swojego domu



No i jeszcze jeden z obsługantów broni cięzkiej

[Biskup]

Całkiem fajne te ludki

[T.J.]

Pod nieobecność forum i w ramach przerywnika między konkursowymi modelami pomalowałem i podrasowałem kilka figurek:



[/quote]

[/quote]

[Biskup]

Fajne najbardziej podoba mi się pan z mieczem/piłą

[T.J.]

Fajne najbardziej podoba mi się pan z mieczem/piłą

Figurka to standardowy sierżant SM plus najfajniejsza główka z pudła Soldiers of Empire do WFB. Ryjek jest idealnie taki, jak powinien wyglądać weteran - z blizną, zaciętą miną, kwadratową szczęką i sarmackimi wąsiskami
A jako smaczek - w moim zakonie sierżanci mają na plecaczkach końcówki od dzid i szpontów z klasycznego Warhammera (WFB), żeby było widać kto rządzi

[T.J.]

A dziś dokończyłem inną figurkę - motocyklista XIIIth Company, Space Wolves
Ma być to weteran z brodą harleyowca, który zakosił motocykl jakiemuś marine chaosu i teraz popyla nim na jednym kole, siejąc śmierć ku chwale Imperatora i Wielkiego Wilka
:lajkonik:
Kto jest w klimacie Wh40k będzie znał historię XIII Kompanii

[T.J.]

Poniżej moje najnowsze dzieło (podstawka do retuszu jeszcze pójdzie). Kapitan Ultramarines przydzielony do inkwizycyjnego teamu Deathwatch z Ordo Xenos, sztandar malowany "z wolnej rączki" - sorry jeśli jakość fotki słaba, ale maluję na wyjeździe poza domem i pstryknąłem je telefonem :tancze:

[Biskup]

Nie moje klimaty ale fajne to

[T.J.]

Nie moje klimaty ale fajne to

W Twoich klimatach bardziej niedługo porobię AK-owca Kedywu na bazie figurki 1:16 (SS-man z Dragona)

[Biskup]

No to czekam

[T.J.]

Dwie figureczki pokazane wcześniej wstępnie, powykańczałem w tzw."międzyczasie" robienia poważniejszych modeli